więc zaopatrzyłam się w takie produkty spożywcze jak: activia śliwkowa, morele suszone, sok z kapusty (okropność!) chleb z siemieniem lnianym i migdały *nie mam pojęcia jak one się mają do zatwardzeń, ale je lubię i nie są czekoladą:D )
kupiłam też kiwi, ale twarde jak kamienie oraz grejfruta. nie znoszę grejfrutów, ale podobno też są dobre...o_0
w ramach pocieszenia kupiłam sobie nowe zwierciadło :)
sok kapuściany niczego sobie
OdpowiedzUsuńbleee. dobrze, że oddałam Ci butlę ;)
OdpowiedzUsuńheh, miałam ten sam problem ;)
OdpowiedzUsuńhebamme kazała kupić mi jogurt naturalny i dosypać do niego ziarna siemia lnianego, łyżeczkę- dwie... Ohyda dla mnie, bo ja jogurtów naturalnych nie znoszę, siemię było spox, myślę, że do owocowego tez można ewentualnie wsypać ziarenka ;)
U mnie poskutkowało ;)
activia też jest ok, ale aż tak dobrego działania nie ma ;)