więc zaczynając zdanie od więc nic się nie dzieje z moja ciążą. 17.11. idę znów do lekarza badać kręgosłup Małego. poza tym jestem głodna dość często, ale czasem wystarczy, że zjem ciastko, a innym razem jem i jem i końca nie czuję o_0 no i nadal najbardziej mam ochotę na frytki i to z Maka. dziś z Dominiką byłam właśnie w Maku i zjadłam dwie duże porcje frytek i MaKczikena. wczoraj byłam na obiedzie u Babci i jakoś za dużo nie zjadłam. za to w końcu posiedzenie w toalecie usatysfakcjonowało mnie :D co za ulga :D nie wiem, co pomogło...prawie codziennie jem, albo piję activię, zrezygnowałam z syropu, nie jem colonu, nie piję herbatek na przeczyszczenie, mimo, że lekarz polecił...zjadłam rano jajecznicę z 5 jajek i zjadłam jogurt 7 zbóż z 20 gramami gratis :D no i po obiedzie z buraczkami, barszczem i takimi tam rarytasami skończyło się w wc :D ech...żeby tak codziennie było...
poza tym częściej się męczę, spać mi się chce, ale jak się położę, to nie mogę zasnąć przeważnie, brzuch nie rośnie, mdłości nie mam i gdyby nie brak kawy, alkoholu i zaparcia, to nie wiedziałabym, że jestem w ciąży. no i na szczęście mam zdjęcie Młodego :D albo Młodej... chociaż mam wrażenie, że Chłopak będzie...
moi Rodzice przywieźli nam dziś kolejną szafkę do zestawu. trochę nam miejsca do życia w pokoju ubywa...ale może jak teraz przecierpimy, to później będziemy mieli meble do nowego mieszkania ;) każdy z innej parafii, ale zawsze coś.
Mój Mąż poszedł na spotkanie z zespołem 52 Dębiec... heh...a później idzie na drugą część koncertu jakiegoś innego zespołu, nie wiem jakiego, nie pamiętam. mówił, że wróci ok 23.00 na mój zdrowy, cyniczny ostatnio rozum wróci ok 1-3 w nocy...mam nadzieję, że się mylę...;P
aha, no i zrobiłam zalecane przez lekarza badania i na razie mam wyniki moczu, cukru i ob (ob moczu? o_O). no i cukier mam 94,0 max jest 100,0. mocz jest ok, a ob mam 11 a max jest 12. Mam mówi, że mogę mieć stan zapalny, ale nie wiem czego...zobaczymy, co powie lekarz. teraz czekam jeszcze na wyniki morfologii, toksoplazmozy i grupy krwi. wiem, że mam bRh-, a Mateusz ma Rh+ i może być problem, więc lekarz kazał zbadać. tylko jak oni badają, czy mam Rh- to ja już to wiem, więc nie wiem po co mi to zlecił o_0
no, i w sumie to tyle. z ciekawostek, to poszłam w poznaniu krew pobierać z Agą SOpoćko, byłam na czczo, jak to do badania cukru i kobiecina wiła mi igłę w żyłę, ja łeb odwróciłam, bo nie jestem masochistką, żeby patrzeć na własną krew, a ona po 2 sek mówi mi (!!), że jej żyła uciekła. trochę mnie to rozbiło i krew mi z twarzy uciekła, zrobiło mi się słabo i myślałam, że odlecę...pani na to, że nie będzie mi się już wbijać w rękę, tylko pobierze krew z palca, a z tego ukłucia krew nie będzie mi wyciekać,ale zaklei plastrem. ukłuła mnie w palucha i wydoiła ze mnie ze 3 małe fiolki krwi.później pyta co mi jest, że tak głęboko oddycham, to powiedziałam, że nie za bardzo lubię pobieranie krwi. otworzyła okno na całą szerokość i powiedziała, że mam sobie posiedzieć. to siedziałam z głową w dół. i poszłyśmy z Agą na śniadanie do Gołębnika, bo nadal było mi słabo po tym dojeniu o_O może i jestem histeryczką, ale po co mi mówiła, że uciekła jej żyła i że nie będzie krwawienia z rany w żyle? jak w wałczu pani mi pobierała krew, to i żyłę znalazła, bo ręką kazała pracować i nic mi nie było, mimo, że dwie strzykawy pobrała.zupełnie inaczej.
koniec.
52 dębiec... uwielbiam ;) za ich teksty ;)
OdpowiedzUsuńhehe, sa na pewno fajniejsi niż Peja. no i wokalista Hans (podobno, ale ja tam nie wiem, jak oni wszyscy się nazywają) ma fajny głos ;P
OdpowiedzUsuńHans Franz Frendzel ;)
OdpowiedzUsuńgłos ma świetny