Hej!
Kopletnie nie miałam glowy do pisania czegokolwiek. Natchnienia brak, nastroju brak i jakos dziwnie.
Mieszkanie jest cudowne. Żyje się przyjemnie. Plusów jest dużo, minusów również. Pomijajc fakt, że Walcz to nie Poznań, kolejne minusy to zalana piwnica i splesniale książki, brak znajomych w bloku i glupie baby w piaskownicy (nie wszystkie i może nie takie głupie,ale jakos trudno mi się z nimi porozumieć),no i jeszcze kilka szczególów, które są chyba malo istotne.
co do plusów, to balkon jest rewelacyjny. dodatkowy, letni pokój. Duży, wygodny i na tyle osłonięty, że nie mamy za bardzo kontaktu z sąsiadami.
Syn nauczył się wywalać przedmioty przez barierkę i jak spędza trochę czasu na balkonie, to na koniec trzeba się przejć i zebrać fanty z trawnika :) mi to absolutnie nie przeszkadza- o ile nie jest to mój telefon albo cos równie cennego.
w klatce mamy doć sympatycznych sąsiadów. nie wiem, czy my jestemy dobrymi sąsiadami, bo ludzie pod nami z całą pewnocią mają przez pół dnia hałas z sufitu- Maciek uwielbia tłuc sprzętami kuchennymi w podłogę O_o
Od 1.07.2011 mam staż w Mopsie. Generalnie jest super :) praca lekka i doć przyjemna. zdażają się chwile "grozy"- przychodzą ciekawe jednostki prosić o dodatek. Czasami komus trzeba dokładniej wytłumaczyć pewne kwestie, ale generalnie jest luzik :)
Do roboty jeżdżę na rowerze. nie znosze rowerzystów. bycie rowerzystą również nie jest przyjemne, zwłaszcza, jeżeli muszę jeździć po ulicy. na szczęcie jeżeli chodnik jest szeroki to mogę z niego korzystać :)
Maciek nie mówi dużo więcej. Nauczył się wykrzykiwać "bada!" cokolwiek to znaczy. mówi również "tata", "ko"- kotek, "papa","brum brum" i na szczekającego psa mówi" am! am!". no i jak jest głodny, chce mus się pić albo widzi jedzenie- mówi "am". no i jeszcze "bam".
Je dużo lepiej. wcina mięso, gotowane warzywa i różne inne rzeczy. nie lubi niedoprawionych potraw. Właciwie je już wszystko.
Mierzylimy ostatnio naszego Maluszka i wyszło na to, że ma (zapomniałam) ale chyba 86,5 cm... jakos tak. zprawdzę, bo zaznaczylimy na framudze.
Puk, puk. Nie przeszkadzam? Ja chwilowo nie na temat. Pozwoliłam sobie nominować Cię w zabawie One Lovely Blog Awards. O tutaj: http://kochaniezalozbloga.blogspot.com/2011/08/zostaam-wyrozniona-ha-czyli-one-lowely.html
OdpowiedzUsuń